uuuu nebylo mnie pare dni a wysie klucicie o kolesi z jambo ktorych i tak nbiezobaczycie... wescie sie uspokujcie drewno i tak niezobaczyszjuz raczej richarda na zywo <wybacz ale taka jest prawda> idzcie ten kisiel kupic razem dlamnie truskawkowy...
Offline
zgadzam się z paryz...
ale...
wg mnie nalezy się cieszyć chwilą, tym, że teraz możemy sobie z nimi e mailowac czy coś. Tęsnie do Maxa...coż on mnieszka w Maastricht, holandia. Wiem, że na 90% się już nie spotkamy...a szkoda. Poznałam go w lutym, przez Skype. Polubiliśmy się i to bardzo, planowaliśmy spotkanie na jambo. I wyszlo : ) byłam szcześliwa, że go zobaczyłam-dzieliły nas setki kilometrów, teraz na jambo dzieliły nas setki metrów, potem to już tylko centymetry....wspaniałe uczucie ^^ martwię sie, że nasza znajomośc poprostu umrze. Śmiercią naturalną, przez brak rozmów itp. chce napisać do niego list. taki od serca-nie e mail. List. Nie ważne ile wybulę na znaczki Co do Drewna...życzę tobie abyś się mimo wszystko spotkała z Richardem Myślmy pozytywnie i korzystajmy z chwili!
Offline
post-Łoś
Ależ przzemuwienie
Ale sama prawda. Bądźmy dobrej myśli za 2 lata bedzie jambo wędrowników xD
Offline
Kornik
Za dwa lata będzie European Scout Jamboree. Ej coście się mnie uczepiły... Może pogadamy o Paryż co? W końcu to ona wciąż mi w smsach pisze jak tęskni za Aidanem...
Offline
Najsensowniejsze rzeczy tutaj na tym forum pisze Paryz. W kazdym razie w tym temacie.
Btw za miesiac wam przejdzie. A powiem wam jeszcze ze owi plej boje z jambo juz dawno o was zapomnieli i koniec.
Offline
bolek dzieki za poparcie ... ale dolowac nas niemusisz ze o nas zapomnieli a jak sie mylisz i o nas pamietaja??? a ty drewno co na mnie gadasz sama ciagle w esach wzdycharz do richarda wiec sie... zamknij bo wcale nie jestes ledpsza.... ale i tak cie kocham ....
Offline
paryz napisał:
a jak sie mylisz i o nas pamietaja???
nie uwazam ze sie myle, bo sam bylem na obozie harcerskim za granica.
A pozatym jakby to powiedziec....
Sam jestem chlopakiem i wiem jak sie takie sprawy maja i jak sie koncza. No wiem jakie jest podejscie chlopaka do takich spraw.
Offline
debil xD
czyli dziewczyny ...
placzcie...
chusteczki w ruch i te sprawy...
i drewnoo my sie ciebie nieczepiamy... ale wlasciwie to ty podrywalas z tego co widzialam najbardziej wiec o tobie piszemy..
Offline
bolek powinienas nam jednka zostawic cen nadzieji ... bo co my mamy robic albo pojsc w kat plakac albo miec nadzieje a kazda z nas woli to drugie....
Offline
post-Łoś
NAdzieja matką... NAjfajniejszych xD xD xD
Offline
Kornik
Gadanie. Jeli cały czas gada o LEnsie (ha-ha a po niej nie widac tego podrywania)
Paryz cały czas płacze bo jej Aidan nie odpisuje.
A ja się wcale nie gniewam że o mnie gadacie. Ale ja najmocniej nie zarywałam! Lepsza była ode mnie
A) Żabolinka
B) Kura
C) na początku Aga z tym Erikiem ale dobra xD
No i teraz moge być ja laski.
Jaka beka wogóle czy coś wiadomo o Kurze i Rustym?
Bo Jeli to wiem że będzie w następne wakacje spac pod jednym kocem z Lensem xD
(wybacz Jeli)
*Jeżeli tym postem kogoś obraziłam to przepraszam ale taka już jestem. Chamska i zła*
Ostatnio edytowany przez Kłamczucha (2007-08-23 18:14:35)
Offline
Rusty odpisał Kurze, a potem ja (w imieniu Kury, rzecz jasna) odpisałam Rusty'emu ^^'
niedługo będą razem. ^^ jak jeszcze trochę w imieniu Kury poflirtuję z Rusty'm to on już jest jej ;p
Offline